Nie zdałeś egzaminu maturalnego lub w ogóle do niego nie podszedłeś, a mimo to chciałbyś się dalej kształcić i pójść na studia? Zastanawiasz się czy jest to w ogóle możliwe? W tym artykule znajdziesz odpowiedź na pytania jak może wyglądać Twoje dalsze kształcenie bez matury.
Czy można studiować bez matury?
Co roku egzamin maturalny okazuje się zbyt trudny dla około 20% abiturientów. Oczywiście, ilość ta, zależna jest od wielu czynników m.in. od poziomu trudności, możliwości danego rocznika etc.. Niezdanie matury oznacza odłożenie planów dotyczących wymarzonych studiów o co najmniej rok. Ale czy na pewno nie ma innych możliwości? Obecnie, dla osób, które nie zdały matury, a chcą dalej się kształcić, istnieje kilka możliwych rozwiązań.
Studia bez matury – rok zerowy jako wolny słuchacz
Niektóre uczelnie państwowe, a także prywatne szkoły wyższe, oferowały osobom bez matury możliwość zapisania się na tzw. „rok zerowy”, który polegał na uczęszczaniu na zajęcia jako wolny słuchacz. Po jego ukończeniu, a także zdaniu matury w następnym roku, taka osoba kontynuowała naukę na drugim roku już ze statusem studenta. Obecnie coraz ciężej znaleźć tego typu oferty, ponieważ zgodnie z polskim prawem, zdana matura jest warunkiem koniecznym do podjęcia studiów.
Przeczytaj o inwestowaniu podczas nauki: Rachunek maklerski dla studenta
Nauka bez matury za granicą
Poza granicami naszego kraju kwestia kontynuacji kształcenia bez matury wygląda nieco inaczej. Możliwość kształcenia bez zdanego egzaminu dojrzałości oferują na przykład nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy. Aby dostać się na studia nie mając matury należy posiadać określony staż pracy. W rekrutacji wymagane jest zaświadczenie od pracodawcy. Osoba kontynuująca naukę w tym trybie, kończy ją egzaminem mistrzowskim oraz uzyskuje tytuł specjalisty. Zdany egzamin końcowy, daje możliwość podjęcia studiów wyższych oraz uzyskania tytułu magistra w wybranej przez siebie dziedzinie.
W USA na niektórych uczelniach wymagany jest jedynie certyfikat potwierdzający znajomość języka na odpowiednim poziomie np. TOEFL, FCE, CAE, PET, KET i inne.
Na wybranych uczelniach zagranicznych istnieje także możliwość aplikacji na podstawie egzaminów wstępnych, a warunkiem do ich napisania jest jedynie ukończenie szkoły średniej.
Studium policealne bez matury
W Polsce istnieje jeszcze jedna ścieżka, gdy chcemy kontynuować edukację, a nie mamy matury. Jest to studium policealne, trwające zwykle około dwóch – trzech lat. Będzie to świetny wybór dla osób, którym nie zależało na ukończeniu studiów wyższych i uzyskaniu stopnia naukowego, ale chcących wykonywać określony zawód i kształcić się w tym kierunku. Zadaniem szkół policealnych jest przygotowanie do wykonywania określonego zawodu np. florysty, masażysty, fryzjera i wiele innych. Ukończenie jej wiąże się z uzyskaniem tytułu technika.
Przydatny artykul
Obecny system szkolnictwa to parodia. Nie zdałem matury (ustny język polski) przez złośliwość nauczycielki, dlatego takie egzaminy powinny być filmowane , aby móc się odwołać. Z drugiej strony po co studia? Obecnie nie mam matury a wokół mnie jest tylu „wykształconych” współpracowników, tylko… zastanawia mnie czy te 80-90% z nich na pewno skończyło studia. Nie potrafią czytać ze zrozumieniem, nie radzą sobie z pisaniem oficjalnych treści.. ehhh. Matura to świadectwo dojrzałości a nie umiejętności ściągania… życie później to weryfikuje, ale tylko życie…
Każdy system który nie ma możliwości przystąpienia do studiów bez liceum nawet jest parodią.
Co mają robić ludzie ze spektrum autyzmu albo chorzy psychicznie których nie wsparli w czasie nauki w liceum, co mają robić dorośli z patologicznych rodzin których życie stoczyło na margines społeczny ze względu na brak liceum?
Mamy obecnie w kraju wielu ludzi którzy znają języki a nie mają nawet liceum i w tym samym czasie wielkie zapotrzebowanie na ludzi z językami. I mamy państwo które nie zadba o to żeby Ci ludzie zdobyli jakiś certyfikat kompetencji czy coś w rodzaju kursów zawodowych dofinansowanych gdzie masz do wyboru nie tylko fryzjerstwo czy stolarstwo ale również fotografię, czy języki obce, czy informatyka, czy management jak w Portugalii czy Hiszpanii. Skąd taka informacja że ludzie bez liceum nadają się tylko do fryzjerstwa czy spawania?
Bzdura….
W Portugalii możesz zrobić liceum zawodowe zdawajac eksternistycznie każdy przedmiot ogólny bez chodzenia na przedmioty ogólne i w dowolnym czasie, hodząc jedynie na praktyczne.
W Stanach możesz zdać GED które jest uznawane na wielu uczelniach przez co kobieta która została matką w wieku za młodym może iść na studia bez tracenia 3 lat na naukę liceum.
W Portugalii, Irlandii i Hiszpanii możesz zdawać na uczelnię jako starszy student – maiores de 23, mayor de 25, mature student.
To jest gówno prawda że liceum i matura robi z ciebie człowieka dojrzałego. Pobicie przez rodzica jak najbardziej też robi cię na dojrzałego, i dziwne że taka osoba nie ma wsparcia na drodze ku rozwoju, a same ograniczenia
*chodząc
Ja znam 5 języków razem z ojczystym, gram na 4 instrumentach.
Mam zdolności do aktorstwa, muzyki a nawet do pracy w branży muzycznej jako manager.
Nie mam liceum, jestem chora na depresję I nerwicę, ze spektrum autyzmu, z patologicznej rodziny, nigdy nie otrzymałam wsparcia w szkole nawet kiedy byłam niepełnoletnia. Mam 31 lat, zero doświadczenia pracy, nie skończone studia w Portugalii jako starszy student (metodą maiores de 23 – bez liceum) ze względu na to że mnie nie było stać opłacać kolejne dwa lata studiów bo nie mam obywatelstwa kraju Unii, które mi pozwala pracować bez limitu podczas nauki, mam tylko stały pobyt przez co siedzę tu gdzie nie mam ścieżki zawodowej dla mnie ani umowy o pracę dla wniosku o obywatelstwo.
Zamykające się koło. Może wreszcie ktoś podpowie ministerstwu edukacji żeby przestali masakrować zdolnych-niewykwalifikowanych ludzi?
Jeśli I’m tak bardzo zależy na liceum i maturze to niech przynajmniej wprowadzą egzaminy eksternistyczne bez warunku chodzenia na kurs eksternistyczny czy liceum dla dorosłych, bo nie mam zamiaru się uczyć fizyki i chemi do egzaminów tracąc czas na dojazd, jestem pracującą osobą wtf??
Czytałam ten artykuł kiedy stresowałam się wynikami matury. Oczywiście okazało sie, że zdałam z bardzo dobrymi wynikami. Teraz zdecydowałam się podjąć studia z pedagogiki organizowanie przez WSKZ. Bardzo profesjonalne i nowoczesne podejście do studenta. Na każdym etapie uzyskałam wsparcie, a obsługa zawsze udzieliła mi szczegółowych informacji.
W Skandynawii nie trzeba mieć matury, żeby studiować na Uniwersytetach. Wystarczy mieć punkty z przedmiotów , które robi się od 7 klasy i można iść dalej. Znając polski mają dodatkowe punkty, i nie muszą zaliczać jakiegoś przedmiotu, żeby dostać się gdzie chcą. Fakt faktem jest, że ich studia trwają dłużej ( 2 lata lub więcej ) niż w Polsce.
Ja mam maturę i całe życie traktowano jak margines bo bez dyplomu ukończenia studiów. Pracowałam całe życie i mam emeryturę 1260 zł. Do Unii dążyli politycy by napchac sobie kieszeń. Za granicę na własną rękę to i tak te pieniądze wsiakaly w gąbke. Wnuki urosły te same bariery i problemy. Zero pomocy. A tu chojne państwo pomaga innemu, co na granicy rozpruwano samochody. Gdzie ta matka ojczyzna?. Rodziny są rozkładane na łopatki to dopiero patologia